Cztery osoby poszkodowane podczas wypadku na Rekowskiej Górce. Strażacy użyli sprzętu hydraulicznego aby wydobyć rannych z wraku pojazdu marki BMW.
W wtorek 17 listopada tuż po godzinie 22 doszło do czołowego zderzenia pojazdów marki bmw oraz renault. Obrażenia odniosły cztery osoby, które zostały odwiezione do szpitala.
Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz uwolnieniu osób zakleszczonych za pomocą sprzętu hydraulicznego. – informują strażacy z OSP Reda
W akcji brały udział trzy zastępy straży pożarnej z Rumi i Redy oraz 4 karetki pogotowia. Policjanci wykonali czynności dochodzeniowo-śledcze, wyjaśniając przyczyny zdarzenia.
Zobacz więcej: Kolejne wypadki na Rekowskiej Górce
Nie ma tygodnia by na tym odcinku Rekowskiej Górski nie dochodziło do zdarzeń drogowych. Niespełna miesiąc temu opisaliśmy prawie identyczny wypadek, również z pojazdem marki bmw. Nie potrafimy zrozumieć postępowania kierowców, szczególnie miejscowych jak w tym przypadku. Kierowcy doskonale wiedzą, choćby z mediów, że ten odcinek drogi jest bardzo niebezpieczny, a mimo to kierowcy decydują się na brawurową jazdę. Kolejny raz apelujemy do kierowców o zachowanie zdrowego rozsądku i zdjęcie nogi z gazu.
Zdjęcia dzięki uprzejmości portalu 24kaszuby.pl
Powinny być tam zamontowane barierki odgradzające pasy ruchu. Zmniejszy to ilość zderzeń czołowych aut
A moim zdaniem powinni do tego pierwszego zakretu usunac lewy pas , nawet kurde zamalowac . bo wypadki sa przez „mistrzow kierownicy” ktorzy do pierwszego zakretu proboja wszystkich wyprzedzic . Usunac ten pas chociaz do tego pierwszego zakretu .
„Nie potrafimy zrozumieć postępowania kierowców, szczególnie miejscowych jak w tym przypadku.”??? A może to pora aby w końcu coś z tym zrobić? A nie za każdym razem zwalać winę na kierowców. Miasto na pewno znalazło by pieniądze na jakieś progi zwalniające
Jedno i drugie rozwiązanie można połączyć – niech drugi pas będzie pasem rozdzielającym + barierki. I skończy się rumakowanie. Skoro fotoradar był taki zły i „nikt” przed nim nie zwalniał.
Był kiedyś fotoradar na górce rekowskie i było dużo mniej wypadków. Niestety jak to w Polsce przynosił zbyt małe dochody więc go zdemontowali no bo po co miałby tam stać, przecież nie dla bezpieczeństwa :>
Dzisiejsza odpowiedź z ZDW – Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku jest w trakcie analizy wyboru prawidłowego i najbardziej racjonalnego rozwiązania , które wpłynie na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego na w/w odcinku drogi wojewódzkiej nr 216. Wprowadzenie wybranego rozwiązania będzie możliwe po wcześniejszym opracowaniu dokumentacji technicznej i uzyskaniu stosownych decyzji administracyjnych