Aktualności

Policjanci spotkali się z mieszkańcami. Czy Reda to bezpieczne miasto?

Sprawy związane z szeroko pojętym ruchem drogowym najbardziej interesowały mieszkańców Redy, którzy przybyli na spotkanie z policjantami zorganizowane w siedzibie Wejherowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Buczka w Redzie. Podobne spotkania będą organizowane w innych częściach miasta.

Pytania mieszkańców dotyczyły m.in. większej liczby patroli na ulicach Redy, ale głównie spraw związanych z ruchem drogowym: widoczności na skrzyżowaniach, oznakowania ulic czy parkingów. Mowa była także o bezpańskich psach oraz miejscach, w których spożywany jest alkohol. Zgłoszenia te będą sprawdzać dzielnicowi. W spotkaniu uczestniczył także wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Czylkowski.

Czy w Redzie grasuje Pedofil?

W ostatnich miesiącach głośno było o pedofilu, który miałby niby grasować na terenie miasta. Nauczyciele z SP 2 nawet przestrzegali dzieci i rodziców. Jednak według policjantów, sprawa została nagłośniona na wyrost, obecnie nie ma szczególnego zagrożenia tego typu przestępstwami na terenie miasta.

Następne spotkanie w Fabryce Kultury

Kolejne spotkanie z policjantami odbędzie się czwartek 25 lutego o godz. 18-20 w siedzibie Miejskiego Domu Kultury (Fabryka Kultury) przy ul. Łąkowej 59a

 

redakcja

Masz dla nas newsa? napisz redakcja@moja-reda.pl lub zadzwoń 794 040 777

3 komentarze

Tutaj napisz swój komentarz

  • Może i sprawa nagłośniona na wyrost, a może tuszowana? Mnie z dziećmi także zaczepił mężczyzna o dość dużej tuszy, wysoki, ubrany w wypłowiałe dresy i powiedział, że chce się z nami ruch***. Było to na Gdańskiej, w okolicy kościoła. Odpędziłam go grożąc, że zadzwonię po policję. Pechowo zapomniałam tego dnia zabrać ze sobą telefon, bo na prawdę bym zadzwoniła. Zdenerwowany puknął mojego młodszego synka w potylicę i odszedł. Innego razu widziałam go w okolicy ulicy Cechowej, ale szybko oddaliłam się. Ja boję się chodzić po Redzie, a dzieci nigdy w życiu nie puściłabym samopas.

  • Ja rowniez mialam o czynienia z takowym mezczyzna. Ktory powtarzal w kolko „mam ku***A, duzego” i tak w kolko. Wiem gdzie mieszka. Podobno jest chory i chodzi po Redzie z siatka w ktorj ma klej i go wdycha. Mnie tez zaczepial i nawet biegl ale po ktoryms razie nrwy mi puscily i mu przywalilam torbka i powiedzialam ze jeszcze raz sie odezwie to Policja sie nim zajmie. nistety czesto go widuje, niechaj te dzieciaki uwazaja 😉 MOoim zdaniem cos powinno sie z tym zrobic. ale skoro jest”chory” to ciezka sprawa, aczkolwiek jestem zdania ze chorzy ludzia powinni sie leczyc 😉