Aktualności

Rafał Zawidzki nie żyje. Rak przegrał walkę z Rafałem

W piątek 8 stycznia zmarł Rafał Zawidzki, pozytywnie zakręcony 39-letni mieszkaniec Redy. Rafał zawsze powtarzał, że to nie On jest chory na raka, ale rak jest chory na Niego.

Zavic jak nazywali go przyjaciele, był chory na rzadką odmianę nowotworu ślinianki. Rafał zawsze powtarzał, że to nie On jest chory na raka, ale rak jest chory na Niego. I chyba najbardziej sensownym wytłumaczeniem tej sytuacji jest to, że Rafał właśnie zabił tego potwora. Tylko niestety tę walkę przypłacił życiem.

Zobacz też: Ostatnie pożegnanie Rafała Zawidzkiego okiem kamery TTM

Leczę się od lutego 2013 roku. Rok wcześniej, w czerwcu brałem udział w inscenizacji XVII w. bitwy o rzekę Redę. Zostałem trochę poturbowany i zaczęło mnie boleć żebro. Jestem rehabilitantem, pomyślałem, że pewnie pękło, że się zrośnie, wszystko wróci do normy. Ale zaczęło coś rosnąć i nadal bolało. Brałem dużo tabletek przeciwbólowych. W końcu żona namówiła mnie, żebym poszedł do lekarza i zrobił prześwietlenie. Zrobiłem to prześwietlenie, morfologię – była idealna, ale na prześwietleniu wyszły cienie z podejrzeniem przerzutów ognisk nowotworowych. – mówił Rafał w jednym z wywiadów.

Zavic choć sam był ciężko chory, swoją pozytywną energią i optymizmem zarażał innych, do końca się nie poddawał. Działał w Pomorskiej Grupie Wsparcia dla osób chorych na nowotwory przy Puckim Hospicjum pw. św. Ojca Pio. Potrafił motywować tych, którzy już stracili nadzieję.

Rafał Zawidzki urodził się w październiku 1976 roku, z zawodu był fizjioterapeutą, z zamiłowania poetą, satyrykiem, fotografem oraz miłośnikiem przyrody. Autor wielu wierszy, mimo kilkuletniej walki z chorobą tworzył do samego końca. Rafał Zawidzki mieszkał w Redzie od 1986 roku.

redakcja

Masz dla nas newsa? napisz redakcja@moja-reda.pl lub zadzwoń 794 040 777

68 komentarzy

Tutaj napisz swój komentarz