Styl Życia

Rożek czy otulacz – co wybrać?

Każdy noworodek, bez względu na porę roku, w jakiej przyjdzie mu się urodzić, potrzebuje bliskości i otulania. Wyciągnięty z bezpiecznego i ciepłego brzucha mamy, czuje się bowiem bardzo nieswojo, jest przestraszony i zagubiony. W tym warto owinąć go ciasno w kokon, który przypomni mu warunki sprzed porodu. Dlatego właśnie noworodek tak lubi być otulony w rożek, otulacz lub większą pieluszkę. To go uspokaja, ułatwia mu adaptację do nowych warunków i ogranicza niekontrolowane odruchy moro, wybudzające go ze snu.

Rożek czy otulacz?

Rożek i otulacz pełnią bardzo podobne funkcje, dlatego wielu rodziców stara się zwykle dokonać wyboru jednego z nich. Warto jednak poznać tą subtelną różnicę i nie rezygnować z żadnego, bo obydwa mogą okazać się bardzo pomocne.

Rożek to forma pościeli dla noworodka. Jest sztywniejszy, grubszy i świetnie sprawdza się podczas noszenia malucha na ręku, na przykład podczas chrztu czy innych sytuacji wymagających odstawienia wózeczka. W rożku można ciasno owinąć niemowlaka, a ponieważ materiał rożka jest miękki i przytulny, maluszek lubi w nim przebywać i łatwiej usypia. W tym właśnie momencie pojawia się różnica od wspomnianego otulacza. Rożek bowiem nie powinien służyć dziecku do spania w nocy, ponieważ ma dość duży otwór na szyję, przez który maluszek mógłby wsunąć się do środka i udusić.

Do spania najlepszy będzie więc otulacz, który jest bezpieczniejszy, ma lepiej oddychający materiał, a co za tym idzie – lepszą regulację termiczną.

Otulacz dla noworodka

Otulacz najlepiej sprawdza się w pierwszych trzech tygodniach życia maluszka. Każdy noworodek uwielbia spać z przykrytymi rączkami, bo to daje mu poczucie bezpieczeństwa i ciasnoty, jakiej zaznał w brzuchu mamy. Ciasne otulenie ciała dziecka uspokaja je, łagodząc odruchy Moro. Niemowlęta w otulaczach lepiej śpią oraz mają łagodniejsze kolki.

Najważniejsze jest to, by dziecka nie przegrzać. Niemowlaki zwykle nie lubią wysokich temperatur, a ponadto zbyt wysoka temperatura ciała może spowodować odparzenia i inne problemy ze skórą.

W zależności od temperatury w pomieszczeniu, pod otulacz ubieramy dziecku body z krótkim rękawkiem lub samą pieluszkę. Lepiej unikać długich rękawków i spodenek, bo dziecku może być niewygodnie lub za gorąco. Dziecko śpiące w otulaczu nie powinno być już niczym więcej przykrywane. Jeśli jest zbyt chłodno można wyregulować temperaturę w pokoju, najlepiej gdy osiągnie maksymalnie 20 st. C. To czy dziecku jest za ciepło lub za zimno można sprawdzić dotykając jego karku lub klatki piersiowej (zimne nóżki i rączki nie są na początku dobrą miarą).

Z szeroką ofertą otulaczy można zapoznać się na stronie: https://bobomio.pl/dla-dziecka/kocyki/otulacze.

Co zamiast otulacza?

Po ukończeniu miesiąca, maluch zacznie dawać nam do zrozumienia, że chciałby swobodniej poruszać nóżkami i rączkami w czasie snu. Wówczas warto rozejrzeć się za dobrej jakości śpiworkiem do spania. Dziecko będzie już przyzwyczajone do ograniczonych ruchów, choć w śpiworku otrzyma nieco więcej wolności. Takie rozwiązanie będzie idealne zarówno dla dziecka jak i rodziców, którzy często w trosce o malucha wstają kilkakrotnie nocą by przykryć go kołderką, aby nie zmarzł.

Kompletując wyprawkę dla noworodka warto rozważyć zakup zarówno rożka jak i otulacza. Mimo, że mają podobne funkcje, ich różnice sprawią, że mogą świetnie się dopełniać. Na wybór mają wpływ również preferencje opiekunów, bo jeśli ktoś wcześniej nie miał do czynienia z niemowlakiem, łatwiej będzie mu nosić go w rożku. Otulacz z kolei przeraża wielu rodziców, którym trudno jest zaakceptować fakt, że w takiej ciasnocie dziecku może być wygodnie i szybko rezygnują z tej opcji usypiania.

redakcja

Masz dla nas newsa? napisz redakcja@moja-reda.pl lub zadzwoń 794 040 777

Dodaj Komentarz

Tutaj napisz swój komentarz